Debiutująca w turnieju wielkoszlemowym Lulu Sun wielką niespodziankę sprawiła już w pierwszej rundzie, kiedy pokonała rozstawioną z numerem ósmym Chinkę Qinwen Zheng. Emma Raducanu to z kolei mistrzyni US Open 2021, na której powrót na szczyt liczyła angielska publiczność.
W ostatnim czasie zmagała się z kontuzjami i w Wimbledonie grała dzięki "dzikiej karcie". Dobrze weszła w rozgrywki singlowe, wycofała się z miksta i miała skupić właśnie na grze indywidualnej. Brytyjka poślizgnęła się jednak na wczesnym etapie niedzielnego meczu, potrzebowała pomocy i po powrocie miała problemy z dotrzymaniem kroku rywalce.
Po zwycięstwie Lulu Sun "wirtualnie" w rankingu jest już 53. Jeśli wygra kolejny mecz, to wskoczy do Top 40. We wtorek jej rywalką będzie 37. na liście WTA Donna Vekić. Chorwatka wygrała z Hiszpanką Paulą Badosą 6:2, 1:6, 6:4. Mama urodzonej w Nowej Zelandii Sun jest Chinką, a ojciec Chorwatem. Trenuje ją natomiast Słowak Vladimir Platenik.
W 2010 roku jako ostatnia zawodniczka z kwalifikacji do ćwierćfinału w Londynie dotarła Estonka Kaia Kanepi.