Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pegula: "potencjalna umowa z Arabią Saudyjską może pomóc WTA w zapewnieniu równych nagród"

Reuters
Jessica Pegula w akcji podczas Roland Garros
Jessica Pegula w akcji podczas Roland GarrosReuters
Amerykańska numer cztery na świecie Jessica Pegula (29) powiedziała, że prowadzenie interesów z Arabią Saudyjską może pomóc WTA w dążeniu do zapewnienia równych nagród pieniężnych, ale ostrożnie oceni podążanie za innymi sportami do kraju Zatoki Perskiej.

W ostatnich latach Arabia Saudyjska wpompowała ogromne sumy pieniędzy w piłkę nożną, Formułę 1 i boks, a wspierany przez Saudyjczyków tour golfowy LIV Golf niedawno zakończył dwuletni spór z PGA Tour i DP World Tour, ogłaszając fuzję.

Prezes WTA Steve Simon powiedział w piątek, że nadal istnieją "poważne problemy" z Arabią Saudyjską jako potencjalnym gospodarzem wydarzeń WTA, a organ zarządzający kobiecym tenisem nie podjął jeszcze żadnych decyzji ani nie rozpoczął negocjacji z tym krajem.

"Jestem pewna, że będziemy o tym rozmawiać" - powiedziała dziennikarzom Pegula, członkini rady zawodniczek WTA przed Wimbledonem.

Mężczyźni i kobiety otrzymują równe nagrody pieniężne w czterech turniejach Wielkiego Szlema. Jednak wydarzenia WTA Tour często oferowały mniejsze nagrody pieniężne niż te na oddzielnym męskim torze ATP, ale w zeszłym tygodniu WTA ogłosiło plany rozwiązania tej kwestii za pomocą nowej strategii.

"Jeśli oni (Arabia Saudyjska) mogliby pomóc nam w uzyskaniu równych nagród pieniężnych, choć istnieją negatywy, to jest wiele pozytywów, które mogą z tego wyniknąć" - dodał Pegula.

"Miejmy nadzieję, że nie będziemy patrzeć tylko na negatywy i zobaczymy pozytywy. Miejmy nadzieję, że wyjdzie z tego coś dobrego we właściwy sposób".

Prezes męskiego ATP Tour, Andrea Gaudenzi, powiedział w zeszłym miesiącu, że prowadził rozmowy z saudyjskim Publicznym Funduszem Inwestycyjnym (PIF) i innymi potencjalnymi inwestorami na temat projektów obejmujących infrastrukturę, wydarzenia i inwestycje technologiczne.

Krytycy oskarżyli Arabię Saudyjską o wykorzystywanie PIF do "sportwashingu" w obliczu krytyki przestrzegania przez nią praw człowieka. Kraj zaprzecza oskarżeniom o łamanie praw człowieka i twierdzi, że chroni swoje bezpieczeństwo narodowe za pomocą swoich przepisów.

Carlos Alcaraz, numer jeden na świecie, powiedział, że nie miałby żadnych wątpliwości co do rywalizacji w tym kraju, podczas gdy były mistrz Wielkiego Szlema, John McEnroe, powiedział, że tenis nie powinien szukać saudyjskich inwestycji.

Dwukrotny mistrz Wimbledonu Andy Murray powiedział, że musiałby dwa razy pomyśleć o grze w Arabii Saudyjskiej po tym, jak w przeszłości odmówił udziału w tamtejszych imprezach wystawowych.

"To trudne, ponieważ... oczywiście są tam problemy. Myślę też, że problemy są w wielu krajach. Czasami nie mówi się o tym głośno" - powiedział Pegula.

"Ufam Steve'owi, że podejmie właściwą decyzję w sprawie tego, co uważa za najlepsze dla WTA".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen