Świątek otwiera sezon na trawie zwycięstwem. Jest awans do drugiej rundy Wimbledonu

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Świątek otwiera sezon na trawie zwycięstwem. Jest awans do drugiej rundy Wimbledonu

Świątek otwiera sezon na trawie zwycięstwem. Jest awans do drugiej rundy Wimbledonu
Świątek otwiera sezon na trawie zwycięstwem. Jest awans do drugiej rundy WimbledonuAFP
Iga Świątek w godzinę i 19 minut pokonała Sofię Kenin w pierwszej rundzie rywalizacji na Wimbledonie. Polka wygrała z Amerykanką 6:3, 6:4.

Dla Polki spotkanie pierwszej rundy Wimbledonu było zarazem tegorocznym debiutem na trawie, ponieważ z uwagi na bardzo wymagający dla niej sezon na nawierzchni ziemnej, a także zbliżające się igrzyska olimpijskie na tej samej nawierzchni, raszynianka nie zamierzała w zbyt dużym stopniu przygotowywać się do londyńskiego Wielkiego Szlema. 

Stąd pojawiło się wiele znaków zapytania odnośnie jej formy, ponieważ korty trawiaste nigdy nie były jej ulubionymi, a ubiegłoroczny ćwierćfinał był jej najlepszym wynikiem w karierze w Wimbledonie. Szybko przekonaliśmy się jednak, że nie było czego się obawiać. 

Co prawda Kenin nie była najcięższym możliwym sprawdzianem i był to tylko mecz pierwszej rundy, ale jednak Amerykanka w przeszłości wygrywała turniej wielkoszlemowy, więc pojedynek z nią był jakimś wyznaczkiem dyspozycji liderki rankingu. 

Pierwszy set zaczął się nieco nerwowo z obu stron, ponieważ w czterech pierwszych gemach trzykrotnie wygrywały zawodniczki, które broniły swojego podania. O jedno przełamanie więcej uzbierała jednak Świątek i to ono okazało się kluczowe na dystansie całego seta. 

Amerykanka dawała z siebie wszystko w defensywie, a także próbowała agresywnie returnować po serwisie Polki, ale na niewiele to się zdawało. To właśnie przy swoim serwisie Świątek była najgroźniejsza, ponieważ zdobyła dużo więcej punktów od swojej przeciwniczki, porównując liczby obu z nich po pierwszym i drugim podaniu. 

W ósmym gemie Świątek mogła zakończyć pierwszą partię, ponieważ dostała jedyny po szarpanym początku meczu break point w pierwszej odsłonie. Wyrzuciła jednak piłkę w aut, chcąc agresywnie odebrać serwis Kenin, ale szybko zamknęła seta w kolejnym gemie. 

Drugi set zaczął się od spokojnego wygrywania gemów przez serwujące zawodniczki. Brakowało break pointów, a podanie stało się mocnym atutem z obu stron. Jeśli jednak dochodziło do wymian, Polka dużo lepiej prezentowała się w grze forhendowej. Rywalka nie była w stanie toczyć z nią wyrównanej walki w tym względzie i wygrała tylko pojedyncze uderzenia.

Do przełamania doszło w siódmym gemie, a zdobyła je Świątek. Pierwszego break pointa nie udało się jej wykorzystać, ale przy drugim Kenin

pokusiła się o zagranie skrótu, który wylądował na siatce. Gra w drugiej części seta znów stała się szarpana, ponieważ obie zawodniczki znów nie potrafiły pewnie wygrywać swoich podań. Polka obroniła jednak break pointa, którego podarowała Amerykance i dokończyła seta, kończąc zwycięstwem swój pierwszy mecz na trawie w 2024 roku. 

Jej rywalką w drugiej rundzie będzie Francesca Jones lub Petra Martić.