Magdalena Fręch i Magda Linette znają już rywalki w pierwszej rundzie turnieju w Wuhan
25-letnia Japonka Hontama (116. WTA) w kwalifikacjach kolejno pokonała Chinkę Xiaodi You i Rumunkę Anę Bogdan. Japonka do tej pory nie zanotowała większych sukcesów w singlu. Za to w grze deblowej dotarła w zeszłym roku do finału turnieju w tunezyjskim Monastyrze.
Fręch w przypadku wygranej (mecz zaplanowano na poniedziałek około godz. 10:00 czasu polskiego, jako czwarty od godziny 5:00 na korcie numer jeden) w drugiej rundzie zmierzy się z Amerykanką Emmą Navarro (8. WTA). Łodzianka wystąpi również w deblu. W parze z Bułgarką Wiktoriją Tomową na początek zagrają z Chinkami Yafan Wang i Yifan Xu. Na zwyciężczynie tego spotkania czekają już najwyżej rozstawione Kanadyjka Gabriela Dabrowski i Nowozelandka Erin Routliffe, które w pierwszej rundzie miały "wolny los".
We wtorek na kort wyjdzie Linette (45. WTA). Poznanianka dotąd trzykrotnie mierzyła się z Samsonową. Rosjanka wszystkie pojedynki wygrała w dwóch setach. Tak było dwa lata temu w ćwierćfinale turnieju w Cleveland, a w tym roku w pierwszej rundzie French Open i w 1/16 finału w Cincinnati. Lepsza z tej pary w drugiej rundzie zagra z Brytyjką Katie Boulter (34. WTA).
Świątek (1. WTA) w piątek ogłosiła, że nie zagra w ostatnim w tym sezonie "tysięczniku".
"Po ważnej zmianie w mojej ekipie zdecydowałam się wycofać. Bardzo mi przykro z powodu kibiców w Chinach i tych, którzy czekają, aby zobaczyć moją grę, ale mam nadzieję, że rozumiecie, iż potrzebuję trochę czasu" – przekazała liderka światowego rankingu po rozstaniu się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim.