Trybuny zamarły, śmierć kibica na stadionie Schalke
Podczas sobotniego pojedynku Schalke 04 z Bayerem Leverkusen do wyjątkowo przejmującego wypadku doszło na południowej trybunie Veltins Areny. W końcówce meczu zespoły ratownicze pojawiły się na jednym z sektorów, próbując uratować kibica, który zasłabł.
Na widok sytuacji kibice obu zespołów zatrzymali doping i schowali flagi, którymi machali przez cały mecz. Spiker poinformował cały stadion, że trwa akcja ratunkowa i wszyscy w milczeniu obserwowali nie tylko końcówkę meczu, ale i walkę o życie współkibica. Jak się później okazało, jego życia nie udało się uratować.
W pomeczowej rozmowie z telewizją Sky bramkarza Schalke Ralf Fahrmann przyznał, że zawodnicy też zrozumieli, że coś niepokojącego się dzieje. "Oczywiście, musieliśmy dostrzec, kiedy cała arena, wcześniej jak kocioł wiedźmy, nagle cichnie" – mówił.
Schalke przegrało jednostronny pojedynek 0:3 i nie wykorzystało szansy na ucieczkę ze strefy spadkowej.