Virgil van Dijk od pierwszej minuty przeciwko Newcastle?
Kapitan reprezentacji Holandii Virgil van Dijk nie pojawiał się na boisku od feralnej porażki 1:3 z Brentford na początku stycznia. Podczas poniedziałkowych derbów z Evertonem powrócił na ławkę rezerwowych, na murawę jednak nie wybiegł.
Nic więc dziwnego, że w przeddzień meczu przeciwko wyżej notowanemu Newcastle Jurgen Klopp był pytany o szansę na występ filaru defensywy. Czy Van Dijk zagra od początku? "Myślę, że tak. Wczoraj wyglądał absolutnie pewnie i myślę, że w dzisiejszym treningu będzie podobnie. Wtedy podejmiemy decyzję" – zapowiedział Klopp.
Liverpool potrzebuje punktów na gwałt, wisząc na 9. miejscu, również przeciwko teoretycznie silniejszym rywalom. Newcastle United jednak nie przegrało od 17 spotkań ligowych, a w sumie tylko raz oddali komplet punktów. Komu? Liverpoolowi, jeszcze w sierpniu.
Przed powtórką trener The Reds chwali Eddiego Howe’a za wyjątkowe zmiany, jakie zaprowadził na St. James’ Park.
"To jest wielki mecz. Jeśli chcemy w tym sezonie coś osiągnąć, to musimy gonić każdego rywala, zwłaszcza tych przed nami w tabeli. Nigdy nie będzie to łatwe, ale trzeba walczyć. Będzie ciężko, Newcastle ma najlepszą defensywę w lidze, przegrali tylko raz, a zwycięską bramkę strzeliliśmy bardzo późno. Mają bardzo równy poziom, a to jest pierwszy krok do sukcesu" – ocenia Klopp.
"Eddie Howe wykonał nadzwyczajną robotę, absolutnie nadzwyczajną. Posiadane przez nich możliwości finansowe, chociaż bardziej te nadchodzące, są wyjątkowe, ale nie temu zawdzięczają sukces. On przyszedł w trudnej sytuacji i pewnie uratował utrzymanie, a dziś zespół jest nie do poznania.
Klopp dodał również, że Thiago Alcantara i Luis Diaz pozostaną poza składem na ten mecz, podczas gdy Calvin Ramsay nie wróci do końca sezonu z powodu operacji kolana.