Watson po przejściu do LIV Golf oskarża PGA Tour o łamanie zasad
Jedno z największych nazwisk nowym cyklu LIV, Gerry Lester "Bubba" Watson Jr., publicznie stwierdził, że otrzymywał wynagrodzenie za udział w niektórych turniejach organizowanych w ramach PGA Tour. Zasady zakazują wypłacania wynagrodzeń za udział, jednak dwukrotny zwycięzca w rozmowie z ESPN przyznał, że było to powszechną praktyką.
Watson zareagował w ten sposób na postawę zarządu PGA, który od początku krytykuje ogromne sumy wydawane na konkurencyjną serię. Finansowane przez Arabię Saudyjską zawody LIV kuszą ogromnymi sumami.
"Muszę się zaśmiać, bo kiedy jeszcze uczestniczyłem w PGA Tour, płacono mi za zamkniętymi drzwiami za udział w turniejach, wielu turniejach. A jeśli Bubba Watson nie jest najlepszy, to znaczy tylko, że najlepszym płacili więcej i częściej niż mi" – powiedział w ESPN.
Nie zdradził jednocześnie, o jakie kwoty chodzi. To było trochę pieniędzy. "Nawet jeśli mi się nie udawało wejść, to wciąż na tym zarabiałem. Jeśli się udawało, to płacili ekstra. Wszyscy tak robili, po prostu się o tym nie mówiło" – dodał.
Watson wskazał sponsorów i organizatorów jako płacących. Jednak zdobywca 12 tytułów PGA Tour nie powiedział ani, jak dużo zarobił, ani na których turniejach.
Zapytani przez ESPN organizatorzy PGA Tour odpowiedzieli jedynie, że zasady zakazują wypłacania wynagrodzeń za uczestnictwo jako zachęty do udziału w turniejach.