Reprezentacja Polski była jednym z głównych faworytów do wywalczenia tytułu Speedway of Nations (byłych rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Świata). Od czasów zmiany formatu w 2018 roku biało-czerwoni nie zdobyli złota. Trzy razy byli wicemistrzami, a raz zdobyli brąz. Teraz miało się to zmienić.
Biało-czerwoni rozpoczęli dobrze, bo pokonali 6:3 Łotwę, ale następnie ulegli 2:7 Szwedom. Sytuacja jeszcze bardziej skomplikowała się po wykluczeniu Bartosz Zmarzlika w starciu z Niemcami. Dominik Kubera utrzymał Polaków przy życiu, wygrywając bieg, ale mimo to biało-czerwoni przegrali 4:5 (w Speedway of Nations zwycięzca otrzymuje 4 punkty, a kolejni zawodnicy 3, 2 oraz 0).
Polacy następnie przegrali z Wielką Brytanią i byli w dramatycznej sytuacji, ale inne wyniki ułożyły się tak, że wszystko zależało od nich. Perfekcyjnie wywiązali się z tego w pojedynku z Duńczykami, który wygrali 7:2. Niestety w decydującym pojedynku musieli pokonać Australię minimum 6:3. Bieg był emocjonujący, ale zakończył się porażką 2:7, która zabrała marzenia o medalu. Ostatecznie podopieczni Rafała Dobruckiego zajęli 5. miejsce.
W barażu o finał Wielka Brytania pokonała 5:4 Szwedów. Po głównej rozgrywce bezpośredni awans wywalczyła Australia. W biegu o złoto Wielka Brytania nie dała szans rywalom, pokonując ich 7:2. Brytyjczycy wzięli rewanż za porażkę w 2022, kiedy w Danii Australijczycy byli górą i po raz drugi w historii byli najlepsi w Speedway of Nations. Wcześniej triumfowali w 2022 roku, kiedy pokonali w finale Polaków.
Słabo spisał się Bartosz Zmarzlik, który wygrał bieg tylko w starciu z Łotyszami. Przypomnijmy, że mistrz świata w półfinałowym starciu z Ukrainą miał wypadek, który być może odbił się na jego formie. Podczas ostatniej edycji w 2022 roku Polacy również nie zdobyli medalu, zajmując 6. pozycję. We wcześniejszych czterech edycjach zawsze byli na podium.