W Baku zwykle bardzo dużo dzieje się w wyścigu, ale kwalifikacje po krętych ulicach miasta pokazały, że w sobotę też może dochodzić do niespodzianek. Pierwszą z nich oglądaliśmy już w pierwszym segmencie kwalifikacji. Do końca o dobry czas walczył Norris, który przed tym weekendem dostał zapewnienie od McLarena, że jest liderem zespołu i Piastri będzie pomagał mu odnosić lepsze wyniki.
Ciężko będzie jednak liczyć na pomoc startującego z drugiego pola w jutrzejszym wyścigu Australijczyka, jeśli Brytyjczyk wystartuje z 17. pola. Popełnił on błąd w ostatnim sektorze ostatniego kółka i dał się w Q1 wyprzedzić niemal całej stawce.
W Q2 nie mieliśmy sensacyjnych wyników, bardziej mogliśmy chwalić młodych kierowców za ich przebojową jazdę. Franco Colapinto z Wiliamsa awansował bowiem do ostatniej części czasówki, a Oliver Bearman z Haasa skończył na 11. miejscu.
W finałowej walce o pole position najlepiej prezentowali się kierowcy Ferrari, którzy zajmą ostatecznie pierwsze i trzecie pole startowe. Przedzielił ich Piastri, który udowodnił, że McLarenem dało się dzisiaj wykręcić dobry wynik.
Max Verstappen, który zmierza po kolejny tytuł mistrzowski, zakończył kwalifikacje na szóstym miejscu, a czwarty czas uzyskał świetnie czujący się w Baku na przestrzeni całej swojej kariery Sergio Perez.