Nico Hulkenberg oficjalnie potwierdzony do ekipy Saubera. Sporo zmian w składach zespołów
Wtedy w mistrzostwach świata F1 Hulkenberg został sklasyfikowany na 10. pozycji, zwyciężył jego rodak Sebastian Vettel startujący w barwach Red Bulla. 36-letni kierowca w ekipie Saubera spędzi w 2025 roku tylko jeden sezon, od 2026 szwajcarski team będzie rywalizował jako Audi F1 Team.
"Cieszę się z powrotu do zespołu, który znam od ponad dziesięciu lat. Teraz cieszy mnie perspektywa ścigania się dla Audi, to będzie poważne wyzwanie. Nowy zespół z F1 zapowiada się bardzo interesująco" - przyznał Huelkenberg.
Niemiec nie kryje, że awans do Saubera zawdzięcza rodakowi Andreasowi Seidlowi, który w projekcie Audi F1 bezpośrednio odpowiada za sport. Obaj znają się od kilku lat, współpracowali w Porsche Team, gdy ten startował w długodystansowych wyścigowych mistrzostwach świata (WEC).
W tej sytuacji, gdy przejście Hulkenberga jest już potwierdzone, można się spodziewać, że miejsce w Sauberze straci albo Fin Valtteri Bottas albo Chińczyk Zhou Guanyu. Być może obaj będą musieli szukać sobie nowego pracodawcy, gdyż nieoficjalnie mówi się, że Sauber poważnie myśli o zatrudnieniu Hiszpana Carlosa Sainza Jr., który straci po sezonie miejsce w ekipie Ferrari, gdzie przyjdzie siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton.
Hamilton opuszcza bowiem po sezonie 2024 zespół Mercedesa, lukratywny kontrakt z Ferrari ma już podpisany. Ale inna plotka głosi, że w jego miejsce szef teamu Toto Wolff chce zatrudnić... właśnie Sainza.
Na razie zarówno Wolff jak i Sainz nic oficjalnie nie mówią... Za to w F1 pojawiła się kolejna pogłoska, że Wolff rozmawia także z czterokrotnym mistrzem świata Niemcem Sebastianem Vettelem o powrocie do ścigania.
36-letni Vettel, który zakończył karierę po sezonie 2022, był ostatnio widziany w garażach teamów F1 podczas GP Japonii i Chin.
"Potencjalnie jestem nadal do dyspozycji. Nie mam w tej chwili bolidu, ale pytanie brzmi, czy go poszukuję? To wszystko zależy od oferty. Nie kończyłem kariery z myślą, żeby wkrótce ją wznowić, ale też mówiłem wtedy: Nigdy nic nie wiadomo. I to dalej obowiązuje" - powiedział Vettel na antenie telewizji Sky Sports.
Niemiec triumfował w klasyfikacji generalnej MŚ cztery razy z rzędu w latach 2010-13 w barwach Red Bulla - zespołu, który po okresie dominacji Mercedesa znów święci triumfy. O czwarty z rzędu tytuł walczy w tym sezonie w barwach Red Bulla Holender Max Verstappen.