21-letni Colapinto w Formule 1 będzie startował tylko do końca trwającego sezonu, bowiem już wcześniej było wiadomo, że w kolejnej edycji Sargeanta w Williamsie zastąpi Hiszpan Carlos Sainz Jr. W Williamsie pozostaje Brytyjczyk Alex Albon.
Informacja o odsunięciu Amerykanina z brytyjskiego zespołu pojawiła się kilka dni po poważnym wypadku z jego udziałem podczas treningu przed Grand Prix Holandii na torze w Zandvoort. 23-letni kierowca stracił kontrolę nad bolidem i uderzył w bandę. Samochód uległ poważnym zniszczeniom, ale Sargeant nie odniósł większych obrażeń i opuścił pojazd o własnych siłach.
Amerykanin opuszcza F1 z jednym punktem w 36 wyścigach od czasu dołączenia do Williamsa w sezonie 2023. Jego najlepszy wynik to 10. miejsce.
"Zastąpienie kierowcy w połowie sezonu nie jest decyzją, którą podjęliśmy z łatwością, ale uważamy, że daje to Williamsowi najlepszą szansę na walkę o punkty przez resztę sezonu. Właśnie wprowadziliśmy dużą modernizację w samochodzie i musimy zmaksymalizować każdą okazję do zdobycia punktów w niezwykle zaciętej walce w środku stawki" — powiedział szef zespołu James Vowles, cytowany w oficjalnym oświadczeniu.
Colapinto, szósty w klasyfikacji F2, zostanie pierwszym kierowcą z Argentyny, który wystartuje w F1 od czasu Gastona Mazzacane w 2001 roku.
"Wejście do F1 w połowie sezonu będzie wielką lekcją, ale jestem gotowy na wyzwanie i jestem w pełni skoncentrowany na ciężkiej pracy z Alexem i zespołem, aby odnieść sukces" — powiedział 21-latek. Debiut Argentńczyka już podczas najbliższej Grand Prix Włoch, która odbędzie się w niedzielę.