28-latek miał problem z mięśniem prawej nogi, prowadząc w pierwszym secie z Jirim Lehecką 3:2. Następnie przegrał seta 4:6, po czym powiedział sędziemu, że nie może kontynuować gry.

„To był return, kiedy serwował i zagrał wolejem. Nie wiem, czy poczułem to przy samym returnie, czy przy dropszocie, ale kiedy biegłem, chciałem biec coraz szybciej i nagle poczułem, że moje biodro jest zablokowane” – powiedział Miedwiediew.

„Nie mogłem biegać sprintem, jak wtedy, gdy napinasz mięsień lub masz skurcz, a nie wiadomo, który to z tych dwóch powodów. Pracując z fizjoterapeutą, zapytałem, czy mogę pogorszyć sytuację dalszą grą. Powiedział: „Jeśli to naciągnięcie, to tak. Jeśli to sakurcz, to nie" - powiedział Rosjanin.

„Próbowałem grać, ale mój umysł nie dawał mi spokoju. Pod koniec seta pomyślałem, że jeśli chcę kontynuować grę, po prostu spróbuję pobiec sprintem do siatki… Kiedy pobiegłem, poczułem ból, więc pomyślałem: nie ma potrzeby kontynuować meczu" - powiedział.

Miedwiediew to kolejny znany zawodnik, który opuścił turniej po tym, jak Jannik Sinner wycofał się przed ćwierćfinałem z Felixem Augerem Aliassime z powodu kontuzji biodra.

Carlos Alcaraz przegrał w ćwierćfinale z Andriejem Rublowem, borykając się z problemem prawego przedramienia, który zmusił go do opuszczenia turniejów w Monte Carlo i Barcelonie.

Miedwiediew ma w przyszłym tygodniu bronić tytułu w Rzymie, ale powiedział, że nie ma pojęcia, jak długo będzie pauzować.

„Mam nadzieję, że dowiem się jutro lub pojutrze, ponieważ zwykle potrzebny jest czas na rezonans magnetyczny, aby zobaczyć, co to jest za uraz. Potem kontuzja może dokuczać kilka dni, a może dwa tygodnie lub więcej, nie mam pojęcia” - powiedział.