Ale wracając do wielkości. Mikel Arteta chce z Arsenalem powrotu struktury po stracie piłki, aby ta przerwa nie mogła mu zaszkodzić - kontrola. Jeśli jakikolwiek zawodnik Manchesteru City ma piłkę w ostatniej tercji boiska, Pep Guardiola daje mu kilka świetnych rozwiązań, a wszystko to z treningu. Tak więc ma on doskonałą kontrolę nad tym, co dzieje się w każdej sytuacji.
W ten sposób można scharakteryzować 95% wszystkich trenerów w najlepszych ligach, pokazując, jak potrafią kontrolować pewne sytuacje, na przykład podczas treningu. Jednak oglądając Real Madryt, obserwator musi porzucić wszelkie zasady. Jego taktyka to bardziej DNA i wiara w zwycięstwo niż struktura i konkretny plan. Jak zatem wygląda gra hiszpańskiego kolosa pod wodzą Ancelottiego?
Motywator i indywidualista
Kiedy niemiecki ekspert od profilowania zawodników, Ralph Rangnick, spędził dwa lata obserwując Jude'a Bellinghama dla Lipska, powiedział o nim: "Nigdy nie widziałem takiego atletyzmu u piłkarza w młodym wieku". Angielski pomocnik potrafi pokonywać ogromne odległości.
Więc jakie miejsce dać mu w składzie? W Dortmundzie był szóstką lub ósemką box to box. Ale jest również niebezpieczny w pobliżu bramki przeciwnika, więc może być dziesiątką, a nawet fałszywą dziewiątką. Ancelotti poczuł się jak dziecko w sklepie z zabawkami i wmówił sobie, że chce mieć wszystko...
Bellingham często znajduje się niżej na boisku niż klasyczne szóstki. W związku z tym podciąga się w przestrzeni, gdy piłka jest przenoszona i staje się napastnikiem, najwyżej ustawionym graczem Realu, w końcowych fazach. Nikt inny na świecie tak nie gra. I żadna inna drużyna nie ma w swoim planie podobnej roli, co młody Anglik.
W kwietniu głównym sprawdzianem Ancelottiego był Manchester City, prawdopodobnie najlepsza drużyna na świecie. I była to powtórka pojedynku, którego kibice życzą sobie co roku. Drużyna Guardioli przejawiała kontrolę, utrzymując się przy piłce znacznie częściej w obu meczach (64%, 60%). Wygrał nawet dwumecz pod względem oczekiwanych bramek (3,25:2,32).
Ale jeszcze bardziej wymowny o jego dominacji jest stosunek strzałów w meczu na Etihad Stadium, w którym City strzelało 34 razy, a Real Madryt tylko osiem. Domyślnie te informacje analityczne są bardzo predykcyjne dla występów drużyn, ale z jakiegoś powodu nic nie znaczą w meczach z "Królewskimi".
Chociaż hiszpański zespół był pod presją defensywną, Ancelotti dostosował skład, aby jak najlepiej wykorzystać szybkość i umiejętności techniczne swoich napastników do szybkiego kontrataku. Obsadzenie Bellinghama w roli atakującego i strategiczne zmiany w środku pola pomogły Realowi przezwyciężyć presję przeciwników i stworzyć groźne sytuacje z nielicznych szans.
Zdolność włoskiego stratega do dostosowywania ról zawodników do ich mocnych stron była kluczowa, szczególnie w sposobie, w jaki wykorzystał Viniciusa Juniora do sprzedania swojej dynamiki i techniki przeciwko wolniejszym obrońcom City. Szybkość Brazylijczyka i jego zdolność do ucieczki przed defensorami sprawiły, że był on niezwykle groźny z lewego skrzydła, gdzie Rodrygo również się wycofał, podczas gdy Bellingham miał za zadanie połączyć środek pola z atakiem i wywrzeć presję na obronie przeciwnika. Jeśli wyżej wymieniona trójka graczy wyjdzie ze zwartej pozycji i rozpocznie zryw, żadna obrona na świecie nie jest w stanie ich powstrzymać.
Być może najważniejsza jest jednak odporność psychiczna Ancelottiego i umiejętność motywowania graczy do przezwyciężenia niesprzyjających okoliczności. Żaden inny zespół nie ma w swoim DNA wygrywania w każdych okolicznościach tak jak Real Madryt. To umiejętność, której każdy utalentowany trener powinien uczyć się od swojego szkoleniowca.